Halloween Show Two

Upiór Wielki nad upiory
Wici puszcza do swej Sfory.
– O rok starsze upioreczki:
Trzpioty, Smarki, Turkaweczki.
Wszem dziś czyńcie swe swawole
W jednym, drugim, trzecim siole.
Odwiedzajcie wsze sąsiady,
A nie robiąc zbędnej zwady.
W igrce brnijcie i uciechy,
By każdego wnet rozśmieszyć.
Szpetnym licem, głosem groźnym
I wierszykiem bardzo trwożnym.
Swe oblicze czyniąc jawne,
Selfie barwne, acz zabawne,
Niech Upiorność dziś zobaczy
I werdyktem Was uraczy.
Miano nada najważniejsze,
Strasznie straszne, najstraszniejsze.
Śmieszne, groźne bądź poważne,
Każde będzie bardzo ważne.
Niech zabawa Was ogarnie
W przeraźliwej gamie barwnej.
Bowiem obok ciężkiej pracy
W życiu radość wiele znaczy.
Tak więc, bawcie się, a wiele
W upiorności szpetnym ciele.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *