Wiem – kiedyś znikniesz jak łzy w deszczu.
Odpłyniesz jak z portu fregata,
Białe żagle stawiając na maszt.
Cóż – kształt zniknie za horyzontem,
Lecz wspomnienie zostanie we mnie
Jak najpiękniejszy z filmowych kadr.
Ref. Dziś przez wszystkie wichry, burze
Do przystani gwiezdnych rac
Poprowadzę cię, gdy zechcesz,
Płaszczem szczęścia tuląc nas.
Wiem – jak anioł z boskiego nieba
Radością obdarzyć chcesz wszystkich,
Szczerego nie skąpiąc uśmiechu.
Cóż – zawsze wiedziałem, że jesteś.
Musiałem tylko w tłumie bez gwiazd
Odnaleźć ciebie któregoś dnia.
Ref. Dziś przez wszystkie wichry, burze…
Mam – miłość i przyjaźń dla ciebie.
A gdyby smutek radość ci skradł,
Będę tuż obok, do końca lat.