Wiatr swym preludium symfonii rozpoczął takt.
Glissandem kropel na parapetach deszcz gra.
Liście swe drzewa ubrały tysiącem barw.
Śpiew ptaków diminuendem usypia świat.
Ref. Z jesiennych liści bukiet ułożę,
Bukiet ciepłych barw.
W wazonie wspomnień go przyozdobię
Perłami rosy – porannym błyskiem wstającego dnia.
Gdy promień słońca rozchyli płaszcz rannych mgieł,
Suitą babiego lata rozpocznie dzień.
Klucze żurawi na niebie zatańczą pa
I tak przez chwilę trwał będzie jesienny bal.
Ref. Z jesiennych liści …
Życie przemija jak piękny sen,
Młodość – zielenią wiosny, lato – ciepłem dnia.
Jesień barwami mądrość ubiera,
a wtedy już nie ma ochoty na bal.