Skalnego Miasta zew

Kiedy zgiełk świata zmęczy już mnie,
Skalnego Miasta usłyszeć chcę zew.
Na harfie Karkonosz niech zagra mi
Tysiące dźwięków z milionów chwil.

Oczom ukaże bajkowy świat,
Gdzie Kochankowie w uścisku od lat.
Pod Diabelskim Mostem pozwoli przejść,
Strun Fortepianu dźwięk miły nieść.

Do Mysiej Dziury zajrzeć mi da.
W zagrodzie Starostów posiadłość ta.
Tam Panorama tak Wielka jak Tron
Przy Głowie Cukru, ze wszystkich stron.

Fotel Teściowej miejsce swe ma.
Tuż obok Kieliszka forteca ta.
Gdzieś dalej Źródełko Srebrne jak łza
Wśród wodospadów iskierek gra.

Schody Zamkowe prowadzą mnie
W tajemne miejsce, gdzie duszy śpiew.
Syberii szlakiem, chłodniejszym niż wiatr,
W ogrom natury do nieba trakt.

Gdy na Świątynny zawitam Plac,
Myślami odpłynę w mistyczny świat.
Pochylę głowę pokornie, bo znam
Moc Twoją Panie i ten Twój kram.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *