Dziś myśli niosą mnie w mrok
Drogami donikąd,
W otchłanie nicości, bezsensu bieg,
Wciąż szybciej, stres wielki ogarnia mnie.
W dniu czarnym, ponurym jak smutna z prawd,
Bez światła księżyca i blasku gwiazd.
Ref. Sztuce zdradliwej oddać się muszę.
Ochoty na nią ciągle mi brak.
Jakiż oręż mam dziś wytoczyć,
By móc każdą z bitew wygrać co dnia?
Dziś myśli niosą mnie w mrok
Sensu bezdrożami.
Splątane w głowie jak u sukni tren
Dobrać się w słowa nie mogą mądrze.
Kto mi pomoże odszukać w nich sens
Bez trudnych rozważań i zawiłych tez?
Ref. Sztuce zdradliwej oddać…
Nie daj się ponieść myślom ponurym,
Staraj się w głowie cel ważny mieć.
Największą bitwę wygrać pomoże,
Przez trudy życia będzie cię nieść.