Jarzębiny przywdziały barwne korale.
Purpurową klon okrył się szatą.
Wiatr dmuchnął liści złotym warkoczem.
Przy świetle księżyca skończyło się lato.
Jednak róże się pysznią wciąż na zagonach.
Hortensje ostre barwy przybrały.
Jakby wiedziały, że mego domu
Próg smutek przekroczył, choć nie był wołany.
Jeszcze lawenda tchnieniem jakby ostatnim,
Na pożegnanie kwiat swój wydała.
Bo tu, przy różach w uścisku bratnim,
Każdej jesieni będzie Cię wspominała.
Dużo pamięci w moim zostało ogrodzie.
Od dziecka zawsze był Tobie bliski.
Moc energii na drzewach przy drodze,
Ten głaz potężny i róż księżniczki.


