Trzy Korony znikły w deszczu,
Niebo płacze ze wszech stron.
Moje góry
Tyle lat na górskich szlakach,
U siebie – rzec by się mogło.
Sosna przy Via Sacra
Samotna, wsłuchana w potoku pieśń,
Ramiona ku niemu wyciągasz.
Skalnego Miasta zew
Kiedy zgiełk świata zmęczy już mnie,
Skalnego Miasta usłyszeć chcę zew.
Na harfie Karkonosz niech zagra mi
Tysiące dźwięków z milionów chwil.
Zwierciadło gór
Morskie Oko, zwierciadło gór,
Bryzy morskiej wątła kropla.
Lazur w zenicie wśród skał,
Moje góry
Tyle lat na górskich szlakach,
U siebie – rzec by się mogło.
Coraz częściej w zachwyt wpadam,